Scenariusz na życie Niny

Mam do Was pytanko: czy ktoś z Was kupował już coś kiedyś na Ebayu albo Amazonie? Chciałam sprowadzić sobie kilka fatałaszków z USA, tylko zastanawiam się ile to może finalnie wynieść, jeśli wklepią mi cło i Vat:( Jeśli mam zaoszczędzić 15 zł, ale czekać na paczkę miesiąc, to może podziękuję. Z drugiej natomiast strony, jeśli wszystko wyniosłoby tyle, ile faktycznie jest podane na ebayu (razem z przesyłką), oszczędzić mogę 2 stówy, więc chyba warto się tym zainteresować. Jakieś doświadczenia, mili moi?

To przedziwne, jakich różnych egzotycznych zwierzą ludzie nie trzymają w swoich domostwach. Kiedyś fanaberią był Szynszyl, mały biedny futerkowy dziwoląg, dzisiaj natomiast żeby być oryginalnym, trzeba by chyba w bloku trzymać tygrysa. Chyba nic mnie już nie zaskoczy, widziałam ludzi trzymających rozmaite jaszczury, węże, pająki, papugi, małpy nawet… tylko po co:-S Po co trzymać pod kluczem zwierzęta, które nawet nie występują naturalnie w tej strefie klimatycznej?:( Dla własnego ego i widzimisię?:(

Uwielbiam pisać scenariusze:) Mam na koncie kilka niezłych tekstów do sztuk teatralnych, ale klecę także scenariusze np. do.... gier planszowych:P Trochę takie Dungeons and Dragons, tylko w nieco bardziej polskich realiach:P Każdą wolną chwilę spędzam przed moim notatnikiem, kiedyś papierowym, dziś już stety/niestety elekstronicznym. Blog to mój mały przerywnik, żeby trochę odciąć się od tematu i zresetować:)